28 lip 2016

Mówią: zostałeś sam..

..Ja wolę pojęcie "jednoosobowa armia"
Imię: Kayler - wymawia się bardzo podobnie do słowa "killer", jednak samo imię nic nie oznacza.
Nazwisko: Nie posiada nazwiska, co często budzi podejrzliwość u innych. Jeśli już, to przedstawia się jako Kitsune, co po japońsku oznacza lisa.
Stanowisko: Łowca
Płeć: Mężczyzna
Orientacja: Hetero
Pseudonim: Zazwyczaj wołają na niego Kay.
Wiek: Który nieśmiertelny liczył by lata? Kay nie pamięta nawet kiedy ma urodziny. Za to jego ciało wygląda na coś pomiędzy osiemnastką a dwudziestką.
Głos: Starset - Carnivore
Charakter: Kayler to typ samotnika, który unika tłumów i hałasu, spędzając czas z dala od innych. Najczęściej zaszywa się gdzieś głęboko w lesie, unikając głównych dróg i podążając ścieżkami wydeptanymi przez zwierzęta. Bardzo rzadko pojawia się w centrum miasta, prędzej spotkasz go gdzieś na obrzeżach. Chłopak ten nie jest mistrzem pierwszego wrażenia - na początku zachowuje się chamsko w stosunku do innych, a jego chłodny i pozbawiony uczuć wzrok potrafi przyprawić o ciarki na placach niejednego natręta. Kay sprawia wrażenie osoby, której wszystko wisi i powiewa. Nie jest to jednak prawdą - pod maską obojętności i chłodu, czai się serce pełne empatii do najbliższych mu osób. Nie wystarczy z nim porozmawiać by przekonać go do siebie. Kay preferuje wspólną walką bądź inne aktywne zajęcie - stąd najbliższa droga do serca tego chłopaka. Nie jest typem, który mówi zbyt wiele. Ceni sobie ciszę i krótkie odpowiedzi na pytania. Czasem jednak może wciągnąć się w rozmowę i będzie gawędzić z innymi przez naprawdę długi czas. Nie liczcie jednak, że zainteresują go zwykłe plotki, obgadywanie innych czy rozmowy o czymś zupełnie nieistotnym. Kayler preferuje rozmowę o czymś interesującym - walce, broni, książkach ... bądź czymś co go zainteresuje. Chłopak nie przepada za osobami, które cały czas nawijają i nie potrafią choćby na chwilę zamknąć jadaczki - takim najchętniej by wyrwał język i zrobił z niego kaganiec. A możecie mi wierzyć - jest do tego zdolny.
Nie myślcie jednak, że macie przed sobą osobnika sztywnego jak kij od szczotki, którego twarz nie wykształciła mięśni odpowiedzialnych za uśmiech, a w oczach nigdy nie zagościły iskierki radości. Bowiem Kayler to chłopak, który uwielbia się śmiać. Może nie sypie żartami na prawo i lewo, ale uwielbia śmiać się z cudzych kawałów. Na tym polu jest odrobinę dziecinny, gdyż nadal bawią go głupie żarty i numery wykręcone innym. Sam przeważnie ich już nie robi, ale jak znajdą się dzieciaki, które potrzebują pomocy to z chęcią co nieco im podpowie. Zdarza się, że używa sarkazmu w stosunku do innych - oczywiście w celach humorystycznych bądź w stosunku do kogoś o naprawdę niskim wskaźniku inteligencji. Stara się nikogo nie urazić słowami, ale czasem może niechcący przekroczyć granicę (no dobrze, uwielbia balansować na granicy). Co do osób które lubi - uwielbia się z nimi droczyć czy lekko"dokuczać" w taki o to sposób wyraża swoje uczucia. Kayler nie czuje potrzeby zaprzyjaźniania się z pierwszą lepszą osobą. Nie wybiera sobie z kim się zaprzyjaźni na zasadzie "o, ten jest popularny!" - ot, albo będzie mu się z kimś miło spędzać czas, albo nie. Opinie innych trzyma głęboko w dupie. Nie obchodzi go co inni sądzą o nim samym, jego decyzjach czy zachowaniu. Chcesz go wkurzyć? Obraź jego przyjaciół. Wtedy nie dożyjesz następnego dnia. Agresywny? Nie do końca, choć owszem, wie do czego służą wampirze kły. Nie jest też osobnikiem impulsywnym. Inteligentny i sprytny, a do tego leniwy. Tak dobrze słyszeliście - jest leniem. Często nie ma na coś ochoty i tego zwyczajnie nie robi. Nie przekłada się to jednak na walkę - na nią ma zawsze ochotę, często też ćwiczy. Jest istotą, która wielbi ponad wszystko dwie rzeczy; książki i koty. Jak złapać go w każdą pułapkę? Wystarczy, że przynętą będzie ciekawa książka albo kot. To jego dwa słabe punkty. Pozostając w temacie wad, chłopak raczej nie łamie obietnic, ale nie ma gwarancji, że w twoim przypadku nie zrobi wyjątku. Podobnie jest z czystą grą - zdarza mu się oszukiwać czy użyć nieczystego zagrania podczas walki. Dla wrogów bezlitosny, a tych zazwyczaj robi sobie z większości osób, które nie zechcą poznać jego prawdziwej natury. Ma zwyczaj rzucać w ich stronę z pozoru niewinne komentarze, które potrafią doprowadzić przeciwnika do granic wytrzymałości, co często kończy się bijatyką. Czasami zdarza mu się wymądrzać, choć wie, że nie zawsze ma rację i potrafi przyznać się do błędu. Nie zawsze jest szczery, jednak nie jest też pospolitym kłamcą. Warto mieć go po swojej stronie.
Hmm ... czegoś tu brakuje, prawda? Przecież wygląda na to, że Kay jest całkiem zdrowym psychicznie chłopakiem, co prawda może nie ideałem, ale jednak nie jest przegnity do szpiku kości.
Cóż, może i nie, jednak nie jest to wszystko. Kayler posiada też swoją o wiele ciemniejszą stronę, która uwidacznia się dopiero w chwili gdy budzi się w nim zew krwi. Kay jest osobą o skłonnościach sadystycznych, często znęca się nad swoimi ofiarami - czy to sarenką, która skończy jako obiad, czy też nad "człowiekiem", który mu podpadł. Zapach i smak krwi nakręca go do zabawy i pobudza wszystkie zmysły, tworząc z Kaylera potwora - demona zniszczenia i śmierci, gotowego rozszarpać na strzępy wszystko w zasięgu jego wzroku. O dziwo, chłopak nie traci w tedy głowy - jest w pełni świadomy swoich czynów i gdyby chciał to mógłby się powstrzymać. Jednak nigdy tego nie robi. A przyjaciele? Cóż ... ich raczej nie powinien zranić, ale nigdy nic nie wiadomo, bowiem Kayler jest nieprzewidywany. Niby go znasz i wiesz jaki jest, a tu ni z gruszki ni z pietruszki zrobi coś zupełnie do niego niepasującego. Urodził się jako mieszanka istot okrytych złą sławą, bezlitosnych i często demonizowanych przez innych, a choć nie jest doszczętnie zły, to jednak często w jego głowie toczy się walka zwierzęcego instynktu, ludzkiego rozumu i wampirzego zewu krwi. Totalny chaos.
Rodzina: Nigdy nie poznał swoich biologicznych rodziców. Wychowywał się w sierocińcu, a później w lesie, gdzie został przygarnięty przez pewnego czarodzieja, który mianował go swoim towarzyszem. Gdy czarodziej zmarł, został sam. Bez rodziny.
Partner: "Związki to sznury. Miłość to pętla."
Potomstwo: Nie miał, nie ma i nie będzie miał.
Konto: 530 Dark Coins
Rasa: Mieszaniec Lisiego Demona (Gatunek: Kitsune, Typ: Yako) i Wampira
Moce:

Kliknij, aby powiększyć
- Języki Śmierci - trudno powiedzieć dokładnie czym są, przypominają trochę żywy cień oraz mgłę. Wydawało by się, że nie mają materialnej formy, ale jest to całkowicie mylne wrażenie. Ich zadaniem jest Pożeranie - niewiele rzeczy jest w stanie stawić im opór, który bez magii jest niemożliwy. Języki Śmierci nie mają określonego kształtu, zupełnie jak powietrze bądź ciecz. Zdają się emitować czerwoną poświatę prosto z pustej czerni. Na ich powierzchni widoczne są żółto - złote oczy w najróżniejszych kształtach i rozmiarach, gdzieniegdzie może pojawić się również "paszcza" gotowa pożerać wszystko co stanie jej na drodze. Moc wygląda tak. 

- Lisi Ogień - czarno - czerwone płomienie nad którymi ma pełną władzę. Są w stanie spalić o wiele więcej niż zwykły ogień - na przykład metal. Nie są tak potężne jak Języki Śmierci, lecz łatwiej nad nimi panować. Kay może sprawić, że Ogień spali tylko to co chce, nie parząc innych. Chłopak nazywa je łagodniejszą wersją Języków Śmierci.

- Zmiennokształtność - Kay może zmieniać się w biało - czarnego lisa, którego od biedy można by wziąć za średniej wielkości psa. Oczy pozostają w tej samej barwie co w ludzkiej formie, jednak znika ubranie i pręgi na twarzy. Nie jest to jednak jedyna forma jaką przyjmuje chłopak. Kayler potrafi zmienić się w broń - dokładniej w srebrną katanę, niezwykle ostrą i wytrzymałą. Umiejętność ta posiada mały haczyk. Chłopak nie jest w stanie walczyć w tej formie - to ktoś musi walczyć nim. Jako katana potrafi jedynie "przylecieć" do ręki drugiej osoby oraz potrafi mówić - skąd bierze się głos? Kto wie?

- Wampir - no cóż tu dużo mówić, jako pół wampir potrzebuje krwi. W przeciwieństwie do pełnokrwistego wampira nie żywi się wyłącznie nią oraz nie potrzebuje jej w aż tak dużych ilościach. Nie zmienia to jednak faktu, że jest mu ona niezbędna do życia. Po za tym, że jest smaczna i pożywna, potrafi zregenerować siły Kaylera oraz uleczyć jego rany (małe całkowicie, duże tylko w pewnym stopniu).

Umiejętności: Kayler słynie ze swojej umiejętności bezszelestnego poruszania się w każdych warunkach. Lata ćwiczeń i odpowiednie obuwie, zaowocowały całkiem przydatną umiejętnością, którą często łączy ze sztuką kamuflażu. Mamy więc przed sobą mistrza ukrycia, który potrafi wejść i wyjść niezauważony przez nikogo. Niewidoczny i niesłyszalny - byłby z niego idealny szpieg, złodziej czy zabójca, jednak Kay swoje umiejętności wykorzystuje głównie w lesie, gdzie poluje na zwierzęta. Chłopak nie bez powodu wybrał życie Łowcy. Dzięki takiej pracy może spędzać większość czasu w lesie z dala od innych ludzi, gdzie poluje na zwierzynę, którą później odsprzedaje. Można się więc domyślić, że Kay jest uzdolnionym myśliwym - zastawianie sideł to dla niego chleb powszedni, podobnie jak polowanie na zwierzynę za pomocą łuku. Chłopak brzydzi się używaniem broni palnej pochodzącej od ludzi. Zamiast tego preferuje walkę za pomocą broni białej - miecza, katany, sztyletów, noży, kuszy czy też łuku, który wręcz uwielbia i jest w stanie ustrzelić nim wszystko od ptaka po rybę. Kayler jest osobnikiem umięśnionym, choć nie przesadnie. Wysportowany, nie jest chuderlakiem i nie tak łatwo pokonać go w którejkolwiek z dziedzin. Mimo to widać wyraźnie, że siła ustąpiła na rzecz zwinności i szybkości. Mówiąc prościej - nie jest typem zapaśnika, a jego szczupła sylwetka tylko to potwierdza. Kayler potrafi jeździć konno, wspinać się na mury i drzewa oraz pływać. Jest jednak bardzo kiepskim kucharzem - potrafił by podpalić wodę i sprawić, że zupa wybuchnie. Zakaz przekraczania progu kuchni jest jak najbardziej wskazany. Kocie ruchy i świetna równowaga pozwala mu walczyć z gracją i wdziękiem. Za to taniec? Beznadzieja. Nie potrafi tańczyć żadnego konkretnego tańca czy nawet ruszać się do rytmu. Jeszcze gorzej jest u niego ze śpiewem - nawet nie proś by coś zanucił, bo będzie cię to prześladować w koszmarach po tym jak odpadną ci uszy.
Motto: 
Mówią: zostałeś sam. Ja wolę pojęcie "jednoosobowa armia"
Ulubiony kolor: Kay uwielbia wszelkie odcienie niebieskiego, ciemne odcienie czerwieni oraz biel. Raczej nie ma nic przeciwko innym kolorom.
Co lubi: Walkę | Ćwiczenia | Strzelanie z łuku | Polowanie | Las | Naturę | Noc i tą szczególną atmosferę z nią związaną | Ciemne miejsca | Zapach stęchlizny, mokrej ziemi, drzew iglastych, żywicy, kadzidła, krwi, jedzenia | Wszelkie słodycze, w szczególności ciasta | Wędzone ryby | Konie i kuce | Koty | Książki, głównie fantasy i przygodowe | Widok księżyca w pełni | KREW | Pływać w naturalnych zbiornikach wodnych | Słuchać muzyki - metalu |
Czego nie lubi: Idiotów | Egoistów uważających się za pępek świata | Religii - nie ma nic przeciw jej wyznawcom, jednak jest ateistą | Smaku i zapachu mleka | Wszelkich przedstawicieli władzy | Cukierkowych panienek | Ludzi | Psów | Hałasu i dużego tłumu | Widoku łez | Dźwięku skrzypiec, pianina i fortepianu | Hipokrytów | Ludzi wiecznie szczęśliwych oraz tych wiecznie niezadowolonych | Marudzenia | Gadatliwych osób, uwielbiających plotki | Osób, które próbują go podrywać | Homo | Aluzji i podtekstów | Zbyt dużych upałów | Jaskrawego światła | Przepychu | Niszczenia natury | Przesadnego makijażu u kobiet | Nazywania go Pijawką |
Ciekawostki:

Kliknij, by powiększyć
- Kayler posiada w swej ludzkiej formie duże uszy oraz puchaty lisi ogon.
- Jest przeciętnego wzrostu. Nie wybija się ponad normę.
- Choć nie zna dokładnej daty swoich urodzin, przyjął, że urodził się pierwszego sierpnia.
- Jest zadowolony z tego kim jest, nie posiada kompleksów.
- Nie ma żadnej fobii.
- Uwielbia pająki i węże. Te pierwsze często robią pajęczyny u niego pod sufitem bądź w kątach domu. Niektóre doczekały się imion; Merlin, Shadow, Peter ...
- Wychowywał się w lesie - to właśnie dziką puszczę uznaje za swój prawdziwy dom. To właśnie w tam leży jego dom. 

Kontakt: sowa38