9 wrz 2016

Event z okazji 100 postów!

Witam Was bardzo serdecznie. Z tej strony Asiria - jak niektórym wiadomo - jedna z dwóch administratorek. Jako, że Katherine nie miała pomysłu na to, co wykombinować z okazji tej magicznej liczby, wzięłam się do roboty za nią.
Przejdźmy do rzeczy - Event będzie polegał na napisaniu opowiadania bądź wykonaniu obrazka. A oto i on:
Treść:
Budzą Cię pierwsze promienie słońca. Czujesz, że coś jest nie tak. Mimo to, nie otwierasz oczu. Przewracasz się leniwie na drugi bok i.. czujesz coś mokrego! Wstajesz, jakby Cię coś oparzyło i rozglądasz się dookoła. Znajdujesz się w jaskini. Ze sklepienia kapała woda. O dziwo - błękitna. Twoją uwagę odwraca plusk w jednym z dwóch korytarzy. Każdy z nich prowadzi gdzie indziej. Możesz wydostać się z groty, bądź się w nią zagłębić. Co znajdziesz? To zależy od Ciebie!

Zadanie:
○ Opowiadanie - właściwie, to tematyka jest dowolna. Proszę tylko o to, by zaznaczyć, że pojawiasz się w ów jaskini. Dalej wymyślasz Ty.
○ Rysunek - tak jak powyżej - tematyka dowolna. Oczywiście, z grotą w tle. Możesz znajdować się w parku, lesie, pod ziemią, na innej planecie, czy inne wsio. Ważne, by właśnie jaskinia była widoczna. Technika dowolna - praca może być wykonana w programie graficznym lub narysowana na kartce.

Wymagania:
Opowiadanie ma mieć minimum 750 słów.
Rysunek ma być wykonany w miarę starannie.

Nagrody:
Każde opowiadanie oraz rysunek będą nagradzane.
Opowiadania:
○750 słów - 350 Dark Coins
○ 800 słów - 370 Dark Coins
○ 900 słów - 400 Dark Coins
Rysunki:
• Wykonany niestarannie (bardzo widoczne kreski | pokolorowany niedokładnie) - 100 Dark Coins
• Lepszej jakości (wykonany dobrze, ładnie pokolorowany. W miarę możliwości) - 225 Dark Coins

Pytania:
○ Można napisać opowiadanie i narysować obrazek?
• Owszem, można. Dostajesz wtedy odpowiednią ilość DC za opowiadanie, oraz ilość DC za rysunek.

○ Do kiedy trwa event?
• 09.09 - 16.09

Dziękuję za uwagę,
/Asiria 

Odejście - Lucivar

Obydwie kobiety zgodnie pomachały odchodzącemu mężczyźnie. Odwdzięczył się im lekkim uśmiechem i ruszył przed siebie, zostawiając królestwo w tyle. Jednak obydwie - zarówno Katherine, jak i Asiria zapewniły Lucivar'a o tym, że zawsze może wrócić.


Pożegnajmy więc Lucivar'a. Prowadząca zdecydowała o jego odejściu, z powodu braku czasu. Życzę jej powodzenia w nowej szkole i czekamy, aż wróci!

//Asiria.

Od Asirii

Biegłam przed siebie. Słyszałam coraz głośniejszy świst, który ciągle zbliżał się do mojego ucha i cudem uniknęłam pędzącej strzały. Kolejny raz się odwróciłam. Chciałam się upewnić, że potwory zostały w tyle. Co poniektóre darowały sobie dalszy pościg i zatrzymały się w miejscu. Zdecydowana mniejszość nadal za mną podążała. Uśmiechnęłam się pod nosem i przyzwałam do siebie łuk. Napięłam cięciwę, po czym oddałam pierwszy strzał. Trafiłam w splot słoneczny, przez co jeden z goblinów padł martwy. Jego towarzysze spoglądali zaskoczeni to na truchło, to na mnie. Zatrzymali się i, nie spuszczając ze mnie wzroku, zaczęli się wycofywać. Westchnęłam z ulgą i zarzuciłam broń na plecy. Mimowolnie przypominam sobie moment, w którym zmarli moi rodzice. Bynajmniej nie była to śmierć naturalna.. Gwałtownie potrząsnęłam głową, aby pozbyć się nieprzyjemnych wspomnień i zwalniam do normalnego chodu. Parę chwil później dotarłam do jakiegoś urwiska z niesamowitym widokiem. Przede mną rozciągał się las, pogrążony w harmonii. Widziałam małe punkciki, które unosiły się nad drzewami, aby po chwili znów zniknąć w gęstwinie. Obok mnie szumiał mały strumień, kaskadami spływający w dół. Podeszłam do niego i zamaoczyłam w wodzie obolałe nogi, uprzednio zdejmując buty. Byłam zmuszona do chodzenia przez dwa dni. Bez przerwy. Moje stopy były poobcierane, całe we krwi. Podobnie jak ramię, które zostało zranione przez hydrę. Opamiętałam się i sięgnęłam po bukłak, po czym nabrałam do niego krystalicznie czystej wody. Z powrotem założyłam buty, sięgające mi do połowy łydki i ruszam w dalszą drogę. Jednak nie to było mi dane. Ziemia osunęła się w dół, a ja razem z nią. W duchu dziękowałam Bogu za to, że nie byłam zbyt wysoko. Spadając nie mogłam umrzeć. Byłam zbyt nisko. Będąc już na ziemi, zauważyłam jakąś postać. Ale po chwili straciłam przytomność.

< Ktoś? >