24 sie 2016

Od Katherine cd Asiria

Wokoło nas była masa bilbordów reklamowych oraz różnokolorowych neonów. Nad głowami latały statki, po ulicach samochody jeździły. Miasto tętniło życiem. Przed nami była pływalnia miejska.
- Asiri? - zaczęłam. 
- Hmm..?
- Może pójdziemy popływać? - zapytałam. Dziewczyna pokiwała głową. Szybko przebrałam się w strój kąpielowy, po czym pobiegłam na basen. Nie czekając na Asiri wskoczyłam do wody.
- Mogłaś na mnie poczekać! - zawołała.
- Tak. Mogłam. Ale mi się nie chciało. - zażartowałam. Asiri natychmiast rzuciła się w pogoń za mną. 
- Dlaczego mi to robisz? - zapytałam.
- No cóż mam takie widzimisię. - odparła dziewczyna. Po godzinie wyszłam z wody. Zaczęło się już ściemniać. 
- Do widzenia. - powiedziałam, po czym poszłam do domu. Tam zjadłam kolację i zasnęłam. Następnego ranka po śniadaniu ruszyłam na spotkanie z Asiri. 
- Witaj. - rzekłam. 
- Dobry. - odparła postać.
< Asiri?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie przeklinaj w komentarzach. Jeżeli chcesz negatywnie ocenić bloga - prosimy o konstruktywną krytykę. Ponadto nie chcemy, abyście skakali sobie wzajemnie do gardeł :)