3 wrz 2016

Od Katherine cd Cassie

- No, komu w drogę temu czas. - stwierdziłam. - Tsuki! - zawołałam. Po chwili zjawiła się obok mnie klacz. Skrzydlaty jednorożec parskał radośnie. Obok wierzchowca pojawił się inny, którego wcześniej nie widziałam. 
- No to ja jadę na Tsuki, a ty pojedziesz na tym. - powiedziałam wskazując na konia. Cassie wyraźnie zadowolona i podniecona wskoczyła na rumaka. 
- Jedziemy! - zawołała dziewczyna. 
Przyśpieszyłam kroku. Przeskakiwanie przez przeszkody było dla mnie łatwizną. 
- Szybciej! - zażartowałam. 
- Phi. - prychnęła Cassie. Jazda pod górę była ciężka, ale za razem przyjemna. 
< Cassie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie przeklinaj w komentarzach. Jeżeli chcesz negatywnie ocenić bloga - prosimy o konstruktywną krytykę. Ponadto nie chcemy, abyście skakali sobie wzajemnie do gardeł :)