3 wrz 2016

Śmierć!

Od miesiąca nie dawał znaku życia.. - mówią niektórzy.
Podobno miał konflikt z plemieniem.. - twierdzą pozostali.

Co się stało?
Asiria wysłała do niego list. Nikt nie odpowiedział. Katherine była u niego osobiście. Nikt jej nie otworzył. Po namyśle stwierdziły, że zostawią notkę. Jednak nikt nie przyszedł do zamku.
Najgorsze obawy dziewcząt się spełniły. Podczas polowania znalazły jego zakrwawione ciało. Domyśliły się, że było to planowane zabójstwo. Kayler podobno nie miał wrogów..

Zapalmy więc znicz dla tego mężczyzny. Niech znajdzie swoje miejsce w Zaświatach.

~Asiria.


_______________

Tak naprawdę właścicielka postaci nie odpowiedziała na moją wiadomość od ponad tygodnia, mimo, że aktywnie loguje się na howrse. Uznałam więc Kayler'a za martwego. 
Dziękuję za uwagę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie przeklinaj w komentarzach. Jeżeli chcesz negatywnie ocenić bloga - prosimy o konstruktywną krytykę. Ponadto nie chcemy, abyście skakali sobie wzajemnie do gardeł :)