- To zaczynamy? - pyta ciemnowłosa, wyjmując szablę. Asiria kiwa głową, po czym bez ostrzeżenia kieruje jedno z ostrzy w stronę Akane. Ciemnowłosa kobieta odskakuje zwinnie, po czym próbuje wytrącić ostrze z ręki swojej przeciwniczki.
- A jeśli któraś z nas zostanie ranna? - pyta białowłosa, blokując cios.
- Mamy uzdrowiciela. - odpowiada Akane, zwinnie unikając drugiego ostrza, które zmierzało w jej kierunku.
- Nikogo nie widzę. - odpowiada Asiria, nie odrywając wzroku od przeciwniczki.
- Nie zobaczysz, dopóki on nie zadecyduje się ujawnić. - odpowiada ciemnowłosa, pomijając fakt, iż Leafeon jest nieśmiały i boi się nieznajomych.Po tej wymianie zdań rozmowa się kończy, a po jakichś dzisięciu minutach szabla zostaje wybita z ręki Akane.
- Wygrałam. - białowłosa uśmiecha się triumfalnie.
- Nie tak szybko. Mam jeszcze parę asów w rękawie. - odpowiada ciemnowłosa, po czym robi jedyne co jej przychodzi do głowy, czyli zmienia się w motyla i podlatuje do szabli. Obok niej wraca do swojej zwykłej postaci, i szabla znowu znajduje się w jej ręce.
- Nieźle. - Asiria kiwa głową, po czym kobiety wracają do treningu. Białowłosa uskakuje, aczkolwiek nie dość szybko, i zaczyna krwawić. W tej samej chwili słychać cichy pisk, i trening zostaje przerwany. Asiria rozgląda się zdezorientowana po pomieszczeniu, szukając źródła dźwięku.
Asiria? Leafeon wkracza do akcji XD
- A jeśli któraś z nas zostanie ranna? - pyta białowłosa, blokując cios.
- Mamy uzdrowiciela. - odpowiada Akane, zwinnie unikając drugiego ostrza, które zmierzało w jej kierunku.
- Nikogo nie widzę. - odpowiada Asiria, nie odrywając wzroku od przeciwniczki.
- Nie zobaczysz, dopóki on nie zadecyduje się ujawnić. - odpowiada ciemnowłosa, pomijając fakt, iż Leafeon jest nieśmiały i boi się nieznajomych.Po tej wymianie zdań rozmowa się kończy, a po jakichś dzisięciu minutach szabla zostaje wybita z ręki Akane.
- Wygrałam. - białowłosa uśmiecha się triumfalnie.
- Nie tak szybko. Mam jeszcze parę asów w rękawie. - odpowiada ciemnowłosa, po czym robi jedyne co jej przychodzi do głowy, czyli zmienia się w motyla i podlatuje do szabli. Obok niej wraca do swojej zwykłej postaci, i szabla znowu znajduje się w jej ręce.
- Nieźle. - Asiria kiwa głową, po czym kobiety wracają do treningu. Białowłosa uskakuje, aczkolwiek nie dość szybko, i zaczyna krwawić. W tej samej chwili słychać cichy pisk, i trening zostaje przerwany. Asiria rozgląda się zdezorientowana po pomieszczeniu, szukając źródła dźwięku.
Asiria? Leafeon wkracza do akcji XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie przeklinaj w komentarzach. Jeżeli chcesz negatywnie ocenić bloga - prosimy o konstruktywną krytykę. Ponadto nie chcemy, abyście skakali sobie wzajemnie do gardeł :)